i korzysta z publicznej opieki zdrowotnej. Ma to jednak swoje wady, często dentyści obsługujący klientów z kasy chorych mają przestarzały sprzęt, a lista dofinansowanych zabiegów i materiałów jest dość mała.
Licząc na leczenie w najnowszych standardach niestety trzeba udać się do dobrej prywatnej poradni dentystycznej. Co prawda wydamy więcej, ale w perspektywie czasu oszczędzimy sobie na kolejnych wizytach i prawdopodobnie bólu. Oczywiście są wyjątki od reguły w obu przypadkach.
Uwaga na próchnicę
Ubytki w zębach to częsta przyczyna dalszych problemów ze zdrowiem jamy ustnej i uzębienia. Nieleczony ubytek próchniczy może poskutkować koniecznością wyrwania zęba, a wtedy jedyną opcją na jego odzyskanie jest bardzo droga proteza. Próchnica może też prowadzić do stanów zapalnych w obrębie jamy ustnej, a nawet do zapalenia okostnej, które jest bardzo niebezpieczne dla życia.
Leczenie zaawansowanej próchnicy w danym zębie wykonuje się jak leczenie kanałowe, ale tylko jeżeli doszło do stanu zapalnego nerwów w danym zębie. Ten zabieg jest również nie porównywalnie droższy od zwykłego uzupełnienia ubytku specjalnym materiałem światłoutwardzalnym.
Strach przed dentystą
Jako jedno z wyraźniejszych wspomnień z mojego dzieciństwa była wizyta u dentysty. Pamiętam, że była to prywatna przychodnia, a jak, jak to dziecko byłem mocno wystraszony moją pierwszą wizytą u stomatologa.
Nic dziwnego, że powstaje coraz więcej gabinetów stawiających na bezstresową obsługę dzieci w różnym wieku. Jest to o tyle ciekawe, że prawdopodobnie dzieci leczone w takich przychodniach nie będą miały oporów aby uczęszczać do dentysty kiedy dorosną. Z czym mam do dzisiaj problem.